• AKTUALNOŚCI,  Męskość,  Motywacja,  Podróże,  Przemyślenia,  Refleksje o życiu,  Życie codzienne

    Dokąd zmierzamy?

    Jest taka scena w najnowszej adaptacji „Pięknej i bestii”, kiedy czarny charakter, narcyz Gaston obserwując główną bohaterkę Bellę oznajmia swojemu asystentowi Le Fou, że Bella będzie jego żoną. Wtedy Le Fou chcąc delikatnie zasugerować, że do siebie nie pasują mówi „Gaston, ale ona jest taka kulturalna… a Ty to raczej… kultura fizyczna”. Tak sobie myślę po tych ostatnich bayeranckich dotacjach, że zmierzamy w stronę braku kultury… nawet fizycznej… jakiejkolwiek… po równi pochyłej

  • AKTUALNOŚCI,  Emocje,  Przemyślenia,  Refleksje o życiu

    Niepodległość

    Dzisiaj rano podkusiło mnie, żeby sprawdzić znaczenie słowa niepodległość i wiecie co? Są dwie definicje tego słowa. Pierwsza dotyczy niezależnego państwa, narodu od innych państw w sprawach wewnętrznych i stosunkach zewnętrznych tzw. suwerenności. Druga definicja mówi o swobodzie działania, rozporządzania sobą, niezależności osobistej i samodzielności. Ciekawe co? Ja dzisiaj postanawiam świętować dwie niepodległości. Tę narodową – bo zawsze uważałem się za patriotę. Tak zostałem też wychowany. Żeby być dumnym ze swojej historii, żeby nie wstydzić się swojego pochodzenia, żeby stawać w obronie słabszych. I tę drugą niepodległość też będę świętować. Swoją niezależność, swobodę działania, wolność. Tylko zarówno pierwsza niepodległość jak i druga nie jest możliwa bez współzależności. Jeżeli nie nauczymy…

  • AKTUALNOŚCI,  Emocje,  Męskość,  Nawyki,  Przemyślenia,  Przyjaźń,  Refleksje o życiu,  Stres,  Wydarzenia,  Życie codzienne

    Wszystkiego można się nauczyć

    Widząc tych facetów w kominiarkach, co biegają i popychają protestujące kobiety, mam taką refleksję, że niektórzy mężczyźni bardzo boją się silnych kobiet. To zresztą nic nowego, ale to widać teraz jak na dłoni (czyt. ulicy). Boją się kobiet, które mają własne zdanie. Boją się kobiet, które odnoszą sukcesy, a już w ogóle takich, które odnoszą sukcesy większe od nich. Boją się kobiet, które nie będą dbać o dom. Bo mama zawsze dbała i taki mamy wzorzec – przynajmniej niektórzy. Boją się kobiet świadomych, takich które wiedzą czego chcą np. w łóżku – no bo to przecież facet powinien rządzić w łóżku i podejmować decyzje. Boją się, że kobieta im odmówi,…

  • AKTUALNOŚCI,  Emocje,  Męskość,  Motywacja,  Przemyślenia,  Przyjaźń,  Refleksje o życiu,  Wydarzenia

    My nigdy nie musieliśmy walczyć o swoje prawa tak jak one

    Na zdjęciu po lewej widzisz amerykankę Katherine Switzer. W 1967 roku Switzer jako pierwsza kobieta oficjalnie zarejestrowała się, wzięła udział i ukończyła maraton bostoński. W trakcie rejestracji podała jedynie inicjały oraz nazwisko, dlatego organizatorzy nie zabronili jej wziąć udziału w wyścigu, myśląc, że jest mężczyzną. W trakcie maratonu Jock Semple, jeden z ówczesnych organizatorów biegu, podbiegł do Switzer i zaczął ją szarpać, próbując zerwać z jej koszulki numer startowy. Semple uznał ją za intruza, ponieważ według niego kobieta nie mogła uczestniczyć w zawodach. Przed atakiem uchronił Switzer jej mąż oraz trener. Na zdjęciu po prawej widzisz Switzer, która kończy maraton bostoński w 2017 roku. 50 lat później. W innym świecie.…

  • AKTUALNOŚCI

    Jestem zaniepokojony…

    Ponieważ wykładowcy akademickiemu, ojcu, partnerowi, podobno nie wolno przeklinać i nie wolno być wkurwionym (ups ). Chociaż w sumie i tak mam więcej prawa do złości, bo traf chciał, że się urodziłem facetem. No i dlatego, że trzeba być grzecznym oraz dobrze wychowanym, jak nasi politycy. I złość należy pokazywać spokojem i z uśmiechem… za ich przykładem. A już na pewno kobiecie nie wolno się unosić, a co dopiero żonie, albo co gorsza matce. No bo przecież jak kobieta pokaże wkurwienie, to inaczej będzie wulgarną kurewką (za cytatem Ziemkiewicza), lewicującą feministką, rozhisteryzowaną babą, wiedźmą, nie znającą swojego miejsca, myślącą tylko o sobie egoistką… Postanowiłem stworzyć adekwatny, grzeczny przekaz. Wyciągnąłem go…

  • AKTUALNOŚCI

    Marcin to osoba o niespokojnym charakterze ;)

    Kiedyś nie lubiłem swojego imienia. Marcin to było rzadkie imię w czasach, jak chodziłem do szkoły i więcej spotykałem wówczas Piotrków, Michałów, Krzyśków na swojej drodze. A to zawsze fajnie dla dzieciaka było, jak miał kogoś o tym samym imieniu w klasie – podobieństwo itd. Zresztą z imieniem to chyba jak z włosami. Jak masz ciemne, to chcesz blond, a jak masz kręcone, to chcesz proste. Poza tym, z tego co wiem, rodzice rozważali także nadanie mi imienia Paweł, ale kuzynka mamy urodziła pierwsza więc wyszedł Marcin… i dobrze, że tak wyszło, bo już z dwojga złego wolałem być Marcin (sorry Pawły ). Teraz się już przyzwyczaiłem i jak ktoś…

  • AKTUALNOŚCI,  Przemyślenia,  Życie codzienne

    „Biznes po pol’ski”

    Mam dla Was dzisiaj kreatywne zadanie (z trenerskiego Case Study). Nazywa się: „Biznes po pol’ski”. Wyobraź sobie, że mieszkasz w kraju o nazwie Polsza. W mieście nad rzeką Visla. Prowadzisz swój biznes w postaci restauracji. Masz żonę i dwójkę deti. Jesteś pracowitą, sumienną osobą. Żeby ogarnąć rzeczywistość wstajesz codziennie rano przed świtem, a kładziesz się spać, jak już wszyscy śpią. Stale myślisz, co by tu ulepszyć. Nie pamiętasz kiedy miałeś wolny weekend. Nawet na wakacjach odbierasz telefon i gasisz pożary. Myślisz, myślisz, cały czas myślisz. Biznes w Polszy nie jest prosty. Po pierwsze Twoi kamraci uważają, że skoro prowadzisz biznes i odnosisz sukcesy, to musiałeś albo coś ukraść, albo się…

  • AKTUALNOŚCI

    Niepojęta jest dla mnie ta sytuacja

    W życiu wcale nie jest najgorsza niewiedza. Jeżeli wiesz, że czegoś nie wiesz, to jesteś ostrożny. Najgorsza jest sytuacja, kiedy jesteśmy przekonani o swojej zajebistości, a tak na prawdę, mówiąc delikatnie… nie wiemy nic.Mam taką obserwację, po dzisiaj, że ludzie uwielbiają decydować o rzeczach, o których nie mają bladego pojęcia. I nawet nie chodzi mi o wiedzę naukową, czy światopogląd. Bo możemy mieć inną wizję tego, kiedy zaczyna się człowiek. Mówię tu o empatii. A raczej jej braku. O dole tektonicznym empatii tych, którzy zdecydowali. Totalnym braku zrozumienia matki, ojca, rodziny, całego systemu, który ma przez 9 miesięcy nosić dziecko, które po urodzeniu umrze. 9 miesięcy cierpienia w cierpieniu. Cierpienia…

  • AKTUALNOŚCI

    I co? Znowu poniedziałek…

    A propos naszego ostatniego O D W Y K U i Motywacji przez wielkie M. Proszę Was nie róbmy sobie tego Nie ładujemy się w pracę, która nie jest z nami spójna. Sens w tym co robimy jest siłą napędową naszego działania, wpływa na naszą kreatywność, zmniejsza wypalenie zawodowe, zwiększa naszą skuteczność, ułatwia nam zmianę. Zamiast co poniedziałek wysilać się, żeby iść do pracy, której nie lubimy, lepiej wysilić się i znaleźć to, co odpowiada nie tylko naszemu portfelowi ale i sercu