• AKTUALNOŚCI

    Jestem zaniepokojony…

    Ponieważ wykładowcy akademickiemu, ojcu, partnerowi, podobno nie wolno przeklinać i nie wolno być wkurwionym (ups ). Chociaż w sumie i tak mam więcej prawa do złości, bo traf chciał, że się urodziłem facetem. No i dlatego, że trzeba być grzecznym oraz dobrze wychowanym, jak nasi politycy. I złość należy pokazywać spokojem i z uśmiechem… za ich przykładem. A już na pewno kobiecie nie wolno się unosić, a co dopiero żonie, albo co gorsza matce. No bo przecież jak kobieta pokaże wkurwienie, to inaczej będzie wulgarną kurewką (za cytatem Ziemkiewicza), lewicującą feministką, rozhisteryzowaną babą, wiedźmą, nie znającą swojego miejsca, myślącą tylko o sobie egoistką… Postanowiłem stworzyć adekwatny, grzeczny przekaz. Wyciągnąłem go…