• AKTUALNOŚCI,  Motywacja,  Przemyślenia,  Refleksje o życiu,  Wspomnienia,  Życie codzienne

    Jak byłem małym chłopcem to chciałem być Maradoną…

    Jak byłem małym chłopcem to chciałem być Maradoną. Potrafiłem całe dnie spędzać na zewnątrz grając w piłkę z kolegami z podwórka, a potem ze szkoły. Stawaliśmy na bramce, którą było ogrodzenie i potrafiliśmy grać i strzelać tak od rana do wieczora, aż z bramy odpadła farba. Jak Argentyna przegrała w finałach Mistrzostw Świata z RFN płakałem. Miałem wtedy 8 lat i były to pierwsze mistrzostwa jakie pamiętam. Co to były za emocje… Pamiętacie Diego z tamtych boskich lat? Jak nie pamiętacie, to sobie przypomnijcie. Świat będzie mniej kontrowersyjny, ale i mniej oryginalny bez niego. https://www.youtube.com/watch?v=rXEaASOmkuk&feature=youtu.be&fbclid=IwAR1HuQQVfTfGvigtVamlP40DgWnHNZIyCbd-tCYX5hXelkeRKu2T-YhlgJk