Kończę maraton szkoleń na ten rok :)
Kończę maraton szkoleń na ten rok. Koniec roku w mojej branży obfituje w dużą ilość pracy. Firmy wydają budżety. To był inny rok – lepszego słowa nie mogę znaleźć. W marcu wszystko stanęło na głowie. Odwołali nam 95% projektów, wiele firm wycofało się z umów, część naszych kolegów i koleżanek z HR straciło pracę. Dzisiaj z dumą mogę stwierdzić, że to był trudny, ale też niesamowicie dobry rok dla nas. Zrobiliśmy katorżniczą pracę, by przenieść naszą działalność na online, rozpoznać rynek na nowo, edukować siebie i naszych partnerów biznesowych w nowych możliwościach. Online nigdy nie było moją miłością od pierwszego wejrzenia. Dzisiaj mogę jednak stwierdzić z całą pewnością, że miłość od pierwszego wejrzenia jest przereklamowana Ważniejsze jest drugie, trzecie i kolejne wrażenie. Stałem się miłośnikiem onlajnu i mam wrażenie zaraziłem nim też kilka osób. W samym listopadzie i grudniu byłem na wirtualnej sali szkoleniowej 30 dni. Nie licząc coachingów i pracy biurowej oraz spotkań. Biorąc pod uwagę urlopy i przerwy świąteczne to sporo Cieszę się i jestem dumny, że moje TRAINING TREE jest postrzegane u klientów jako firma, która świetnie poradziła sobie w pandemii i elastycznie odnalazła się w nowej rzeczywistości… poza tym trochę byłby wstyd, gdyby było inaczej, skoro uczymy otwartości na zmianę, motywacji i unlearningu Jeszcze nie koniec roku i przyjdzie jeszcze czas na podsumowania, ale jakoś mnie tak dzisiaj tchnęło Teraz jeszcze dopięcie kilku ofert, wysłanie paru paczek i Święta Buziaki od Capigi dla Was