Świętujemy,  TRAINING TREE,  Wspomnienia

11 to podobno mistrzowska wibracja

11 to podobno mistrzowska wibracja. Liczba mistrzowska, która w numerologii oznacza, że możesz ostatecznie zapanować nad swoim życiem lub jego konkretną sferą, że czekają cię szczególne doświadczenia, których intensywność zwykle wykracza poza doznania innych ludzi.

Nie za bardzo wierzę w numerologię, ale co tam, biorę wszystko co mówią 😜Dzisiaj bowiem mija 11 lat od momentu kiedy założyłem moją firmę TRAINING TREE.

Totalnie zapomniałem o tej rocznicy i dopiero dzisiejsze gratulacje na LinkedIn mi przypomniały. Bardzo Wam dziękuję.

Tak sobie myślę, że 11 lat to szmat czasu, ponad dekada, a czuje się jakbym to wczoraj łaził w amoku przy okienku w Urzędzie w Grodzisku Mazowieckim z samopoczuciem jak w grze w podchody… i ewidentnie nie chodzi o podekscytowanie. Nie miałem o niczym pojęcia. To jedno okienko zamieniło się wtedy dla mnie raczej w ścianę płaczu. Tyle nerwów czy dam radę utrzymać firmę. Brak wiedzy o przepisach. Musiałem grać idiotę, żeby Pani obsługująca petentów podpowiedziała mi jakie PKD mam zaznaczyć. Kto przez to przeszedł ten wie. Pierwszy rok prowadziłem nawet swoją księgowość… w takim białym segregatorze… dobrze że po 5 latach nie trzyma się już dokumentów do kontroli, bo za te osobiste „interpretacje” przepisów zamknęli by mnie do pierdla jak nic 😆

To było jedenaście lat wspaniałych projektów, współpracy ze świetnymi ludźmi i ciągłej nauki i pokory. Porażek, sukcesów, szans, wyzwań, sprzedaży, której nie lubiłem na początku, a którą ostatecznie pokochałem i kocham do dzisiaj.

Mam nawet taki swój osobisty słownik sprzedaży projektów. Dziele nasze zlecenia na plankton, rekiny i wieloryby. Plankton to pojedyncze szkolenia, przy których często musimy się dużo napracować, żeby je zdobyć. Są często początkiem jakieś dłuższej współpracy. W sumie często tyle samo energii nas taka rybka kosztuje, co zdobycie rekina (np. Akademii Menedżerskiej). Oczywiście nie chce tu żadnych projektów faworyzować, bo każdym zajmujemy się na 110% i wszystkie projekty lubimy, są jednak też takie zlecenia, które kradną nasze serca. To wyzwania w postaci wielorybów. Dużych projektów łączących w sobie elementy konsultacji, rozwiązywania zagmatwanych problemów i pracy procesowej wymagającej od nas bycia agile. Projekty trwające rok, dwa albo trzy lata. Wpływające na kulturę firmy. My po prostu lubimy być partnerem biznesowym, nie tylko dostawcą. Przez te ponad 10 lat pomagaliśmy wdrażać nowy zawód do Mercedesa, wyłanialiśmy nowe biznesy podczas strategicznych warsztatów, robiliśmy projekty Design Thinking, uczestniczyliśmy w fuzjach, wdrażaliśmy setki zmian, współpracowaliśmy z armią, przeszkoliliśmy tysiące menedżerów, sprzedawców, specjalistów, robiliśmy webinary, mastermindy itp. Pracowaliśmy z najlepszymi i dla najlepszych. W naszym portfolio mamy m.in. takie firmy i organizacje jak: Bosch, Decathlon, IKEA, Siemens, Samsung, Carlsberg, Yves Rocher, Oriflame, GE, Strabag, Warbud, Novartis, Wolters Kluwer, Polsat, Citi Bank Handlowy, Paribas, Philips, Mitsubishi, EY, PwC, KPMG, Deloitte i wiele wiele innych.

To było wspaniałe 11 lat. Dziękuje swojemu zespołowi i wszystkim naszym partnerom biznesowym. To ogromna przyjemność z Wami pracować, szczególnie w tych pełnych wyzwań czasach. Teraz szykujemy się na kolejne 11 lat czyli kolejną podwójną wibrację, czy co tam 😜 No i oczywiście zapraszamy tych, którzy nas jeszcze nie znają. Jesteśmy fajni, mówię Wam 😉